Rodzeństwo

Cukierkowa

Starszy, 16-letni brat, całymi dniami gra w Minecrafta, albo gada na Skypie. Jeśli chodzi o stosunki to nie jest najgorzej, zwykle próbuje mnie zdenerwować, ale czasem da się z nim normalnie pogadać.

Sprężynka

[code="Mashu95"]Myślę, że jak twoja siostra wreszcie wyjedzie, a ty zajmiesz jej łóżko i szafę, to dojdziesz do wniosku, że wcale nie są lepsze od twoich własnych.[/code]

Powinnam ubrać worek pokutny, posypać głowę popiołem i iść na kolanach do Koszalina, niczym Henryk IV do Kanossy Very Happy

Miałeś rację, cholera.
Ach, Mashu, drugi miesiąc żyję w pokoju bez mojej siostry i jest OK. To biurko wcale nie jest takie duże jakie mi się wydawało. A szafa dalej jest nieco mniejsza niż powinna, bo wiszą tam jej letnie rzeczy.
Najgorzej jest w nocy, kiedy słyszę ten okropny zegar (chyba mam chronometrofobię, bo boję się zegarów, ostatnio coraz bardziej) i nie ma mi kto wstać i wyjąć z niego baterię, żeby nie tykał.
Pech, no :/

Mashu95

widzisz

ten zegar ci przeszkadza bo jesteś sama, ja też tak mam, gdy nikogo nie ma, bo przyzwyczaiłem się do mieszkania z festerem w jednym pokoju, zawsze mieliśmy jeden wspólny w dodatku przeważnie był on bardzo mały (przez dwa lata mieliśmy spory pokój ale potem sie znów przeprowadziliśmy, tym razem do klina), kłóce się z nim czasem ale zazwyczaj nie wchodzimy sobie w drogę gdy jeden jest zły (ale to już chyba pisałem)

ja sobie nie wyobrażam życia bez rodzeństwa mojego. czasem się zastanawiam jak by wyglądalo moje zycie bez nich, ale nigdy nie marzyłem by takie było.

Sprężynka

Zegar przeszkadzał mi zawsze, ale teraz nie mam kogo wysłać, żeby go zdjąć, a dupy nie ruszę, bo mnie po drodze porwie jakiś potwór.
Ach, te dylematy ^^

Ostatnio sms-owałam z moją siostrą o tym, że jej uczelnia wygląda jak Hogwart o.O Chyba rzucę moje plany na życie i będę studiować na wydziale nauk społecznych we Wrocławiu i będę się jarać Very Happy

Mashu95

moja szkoła była kiedyś szpitalem Very Happy

(nie wierzymy w wersję nauczycieli, że to od zawsze była szkoła, układ pomieszczeń sie nie zgadza, to klasyczny szpital, niektórzy nawet twierdzą, że to był psychiatryk xD)

Helen!