Co dalej? [+ankieta!]

Mashu95

eeej, ja 2 albo 4! wiem, że są inni chętni na te opcje, wiec zdecyduję się na ta gdzie jest więcej chętnych... choć 4 wydaje się być nieco ciekawsze według mnie

A.

No i teraz dzięki pani Myrze zwanej Posion pojawiam się ja!

Na wstępie mówię, że jestem tutaj najmniej zdecydowany. Raz, że nie wiem czy ociągnę, bo mam dwa RPGi, których nie ogarniam, a na oku mam jeszcze jedno/dwa.
GONE, dlaczego nie, ale jeśli już to w Polsce. Spotkajmy się niedoskonałe nołlajfy!
Podoba mi się to średniowiecze o czarownicach, ale swoją droga już jest takie forum , które mam na oku (patrz akapit wyżej).
Paranormalne? Dlaczego nie, ale nie wiem.
Swojego pomysłu nie mam... Dobra jestem maszyną do RPG-ów, ale wątpię by wam się spodobało, ogólnie to tematyka nie będzie spodoba sie wszystkim patrząc na to jakie mamy propozycje.
Tak, ale weźmy magię, może magię paranormalną. Chociaż nie wiem czy coś takiego istnieje. Whatever.
Ale z tym paranormalnym to musielibyśmy pójść o krok dalej by dać trochę tajemniczości. Czytaj jakieś objawiania od gejmaster albo coś...
A morał jest taki, RZUCAM SZKOŁĘ, BĘDĘ PISAĆ RPG, CZYTAĆ KSIĄŻKI I OGLĄDAĆ FILMY!

Edit; Zapoznałem sie z tematem. 4 mi sie podoba.
Chociaż to miasteczko też spoko, ale liceum mi się podoba. Jakieś miasteczko, średnio dobra szkoła. Tak klub detektywistyczny mamy takich kilku A, B, C. Mój plastik nie chce nic robić, chodzi po musi, inni się palą bo myślą, ze będzie fajnie.

Em

Czyli czwóreczka wygrywa.

W takim razie zaklepuję no-life'a, mniejszą wersję hihikomori. Very Happy

Helen!

Czyli dla mnie zostaje dziwak sadysta T-T
Zaskoczeni? Very Happy

Czwórka na razie naj, ale jak nam nie wyjdzie to ja chcę dwójeczkę.

Em

Mogę nosić super dziecko w plecaku w pudełku śniadaniowym?

Edit. Nie wiem czy ktoś już to pisał, ale jak powiążemy postacie? Może zaczną chodzić do jakiegoś jednego klubu? Np. wszyscy akurat będą zwlekali z zapisaniem się do jakiegoś i wciapią ich do własnego jakiegoś. Jakiś klub kulturowy, organizowanie festynów i innych pierdół, które nigdy nie wychodziły bo rada szkolna jest zmulona.

A.

Klub dla detektywów, niektórzy muszą, niektórzy chcą.
Chociaż jakieś dekoratorskie, czyt. robimy motylki na tablicę szkolną czy coś.

Mashu95

Klub Śledztwa Naukowego! (Em, pamiętasz Katte ni Kaizou?) :hamster_lol:

Helen!

Ew. klub literatury gdzie uwielbiamy thrillery i Sherlocka. Będziemy bardziej 'doświadczeni' w tajemniczych rzeczach i detektywowaniu o ile takie słowo jest XD

Em

Ta, w ogóle zróbmy szkołę imienia Arthura Conana Doyle'a. xD

Mashu95

hmmm... metody dedukcji Sherlocka nie można się nauczyć, trzeba być naprawdę spostrzegawczym, wybitnie inteligentnym i trzeba posiadać niewiarygodnie wielką wiedzę na temat świata. Nie oglądałem tych seriali o Sherlocku ani tych absurdalnych filmów, ale czytałem trochę powieści i opowiadania Artura Conan'a Doyle'a (byłem zaskoczony gdy dowiedziałem się, że Holmes faszerował się morfiną, kokainą czy innym świństwem xD pewnie dawno by umarł gdyby nie Watson, który mu to dawkował)... myślę, że klub Sherlocka za dużo by nie zdziałał a tylko stworzył pseudo detektywów i być może właśnie ćpunów.

Em

Helen!

Chodziło mi bardziej o to by wiedzieć na czym detektywienie w pewnym stopniu polega i, że przydaje się dedukcje, a nie by ćpać i udawać zgraje Sherlocko-porąbów... :hamster_sick1:

Dopla ;-; Kiedy startujemy? *uśmiech*

NIE POZWALAM WAM!

Mashu95

NIEEEEE

jeśli nie jesteś spostrzegawcza to raczej będzie ciężko xD

Dedukcja a raczej myślenie abdukcyjne (dzięki ciociu wikipedio) trzeba trenować przez lata, a wątpię, że góra 18 letni dzieciak miałby odpowiednią wiedzę i doświadczenie by móc powiedzieć, że naprawdę "dedukuje", to byłoby zgadywanie... zresztą... dedukcja ma się nijak do paranormalnych zjawisk itd. na ten przykład, ponieważ wykorzystuje ona wiedzę realistyczną a nie fantazję, to jakbyś chcieć policzyć ile jest gwiazd na niebie za pomocą maszynki do mielenia...

Poison

Helen, oni nawet nie muszą mieć o detyktywieniu pojęcia, będzie jeszcze ciekawiej. Osoba, która nie czyta kryminałów, mniej więcej wie jak węszyć (obserwować, gadać z ludźmi) i śledzić, ta z większym obyciem... no, po prostu robi to bardziej umiejętnie. W klubie detektywistycznym osoby, które rzeczywiście się tym interesują to może 25%... Reszta przeczytała może jeden kryminał/została wywalona z jakiegoś klubu/tylko tam były miejsca/kompletnie jej zwisa w jakim jest klubie/opie...dala się. Taka prawda (i wyjdzie bardziej realistycznie).

Możemy zaczynać jak najszybciej, tylko trza wymyślić adres, poprosić Ashe (prosimy Ashe, nie?) o CSS, a na ten czas kiedy będzie robić, wlepić ten, na szybko skonstruować jakiś nagłówek i znaleźć chętnych.